stój.pl

Okiem laika, czyli jak ja to widzę. Co nie znaczy,  że mam rację albo, że, nie zmieniam zdania.

| rok 2022 |

Wpis z dnia 11.08.2022 r. Odnośnie nagłego hamowania - niby przymusowego.

Nie znam się, ale chyba jest przepis, że jadąc poza terenem zabudowanym trzeba zachować odpowiednią odległość od pojazdu jadącego przed pojazdem. Być może przepis jest niedoprezycowany. Jeżeli nie ma, że wyprzedzający przy zjeżdżaniu na pas po którym jedzie pojazd wyprzedzany też musi zachować odległość wynikającą z prędkości i długości jego pojazdu to przepis ma braki sytuacyjne. Jeżeli taki wymóg jest to nagłe hamowanie nie może być wykonane przy bliżej odległości - dotyczy sytuacji gdy hamuje pojazd, który przed chwilą wjechał, po manewrze wyprzedzania, na pas po którym jedzie samochód wyprzedzany. To znaczy, że podejmując manewr wyprzedzania kierowca musi się upewnić, że zdoła wyprzedzić samochód na na tyle dużą odległość, że przy zjeżdżaniu na prawy pas będzie w takiej odległości od samochodu wyprzedzanego jaką musiałby zachować przy takiej prędkości i długości swojego pojazdu od samochodu jadącego przed nim. I, oczywiście, jeżeli przed samochodem wyprzedzającym, który zjechał na prawy pas, po prawym pasie jedzie jakiś inny pojazd, to także od tego pojazdu.

Wpis z dnia 07.06.2022, godzina 07.15. Wypadki

Wiadomo, że drogi w Polsce są zbyt wąskie dla samochodów. Dzisiaj, przed chwilą, znowu było coś o zderzeniu samochodów na drodze. Plan budowy dróg, mam na myśli drogi lokalne i im podobne, powinien uwzględniać większą szerokość jezdni. Przynajmniej od barierki do barierki - z tej dzisiejszej relacji - powinny być jezdnie. I, to na każdej drodze poza miastami. Do tego środkowa część jezdni pomiędzy liniami ciągłymi powinna być szersza. Przynajmniej o dwie szerokości tych linii. Samochody, gdy się mijają na pasach wewnętrznych muszą mieć między sobą większy odstęp. Wiadomo, że dzisiaj samochody to nie to co w latach osiemdziesiątych i wcześniejszych ubiegłego wieku. Do tego, trzeba też (już chyba o tym pisałem), obowiązkowo na drogach pozamiejskich robić dość szerokie pasy, po obu stronach jezdni, jako skrajne, wspólne dla ruchu rowerowego, hulajnogowego i pieszego. Te pasy mogłyby być też awaryjnym pasem dla samochodów gdy są puste, a, trzeba zjechać z jezdni głównej. Robienie tego od razu, przy budowie/remontach dróg to nie tylko realne działanie proekologiczne, mniejsze wydatki, ale też zapewnienie bezpiecznych podróży samochodami i innymi pojazdami. Sporo pieniędzy pewnie by można dostać z UE, bo takie projekty można by podciągnąć pod dofinansowanie z UE. Tym samym koszt nie byłby aż tak duży, a, w przeliczeniu na bezpieczeństwo nawet żaden. Pieniądze i tak trzeba wydawać bo się dewaluują albo idą na głupie projekty. 

Wpis z dnia 06.03.2022. Dziury w jezdni?

Widziałem w Świebodzicach że ubytki w jezdni można łatać kostką brukową. Taką dość wąską. Pewnie to sporo wygodniejsze i tańsze i bardziej trwałe niż jakimś lepikiem.

Wpis z dnia 21.10.2021. Martwe pole w lusterku?

Może, oprócz lampek w lusterkach trzeba by wprowadzić przepis, że wyprzedzający daje krótkie sygnały klaksonem? Lampki lampkami, a, sygnał dźwiękowy może być bardziej zauważalny. Można by to zrobić tak, jak lampka w lusterku, żeby włączał się automatycznie u kierowcy, który wyprzedza inny samochód. Niby klaksonu wolno używać w sytuacjach koniecznych więc przy wyprzedzaniu też tak być powinno, ale zawsze jest problem, że ktoś uzna, że to było nadużycie. A, przecież nie bez powodu klakson jest na wyposażeniu.

Wpis z dnia 22.08.2021.

Wypadki pojazdowe, inne, niż wynikające z prawidłowej jazdy samochodem powinny być traktowane bezwzględnie jako zamierzone przestępstwo. I, to nie drogowe, ale kryminalne. Zwłaszcza te wypadk, które powodują urazy i zgony osób postronnych. Czyli, takie, gdy samochód wjeżdża na chodnik, albo podobnego typu. Zaśnięcie za kierownicą nie powinno być wyjątkiem. Co najwyżej zasłabnięcie. O, ile nie wynika z prowadzenia pojazdu pod wpływem jakiegoś czynnika wpływającego na prawidłowe postrzeganie i reagowanie.

Druga kwestia. W, miastach i w innych miejscowościach, zwłaszcza na dość długich odcinkach jezdni powinny być co kilkaset metrów niskie garby na jezdni. Po to, żeby nie było sytuacji, że, różni ścigacze, będąc pod wpływem jakichś emocji prostują prawą nogę trzymaną na regulatorze prędkości jakby mieli fobię przed wolniejszą jazdą. A, już na kilkadziesiąt metrów (odległość powinna byc w miarę stała) przed przejściami dla pieszych garby powinny być obowiązkowo. Te, przed przejściami dla pieszych mogłyby mieć nawet specjalny kolor. Tak, żeby każdy kierowca podświadomie orientował się, że, za, dajmy na to, trzydzieści metrów, jest przejście dla pieszych.

wpis z dnia 15.07.2021 - Przejścia dla pieszych

Przejścia dla pieszych powinny być, zwłaszcza w miejscach, gdzie jezdnia ma dłuższy odcinek od strony nadjeżdżających pojazdów, specjalnie oznaczone. Nie tyle same pasy, chociaż te też, ale głównie ta część jezdni, która jest przed przejściem dla pieszych. I, to na odcinku około pięciu, do dziesięciu, metrów. Chodzi o to, żeby to były jakieś specjalne kolory, takie, żeby kierowca nadjeżdżającego samochodu z daleka widział, że zbliża się do przejścia dla pieszych. Chodzi o kierowców jadących z dużą prędkością. Najlepiej, gdyby te kolory były jakoś podświetlone, głównie przy słabej widoczności, albo, żeby pod wpływem światła ze świateł samochodu, jakoś się odznaczały. Wtedy, stojący samochód na pasie obok, przepuszczający pieszych będzie się nadjeżdżającemu na sąsiednim pasie kierowcy kojarzył z pieszymi.

Wpis z dnia 05.07.2021. Polskie drogi.

W, dzisiejszej relacji z wybadku w Podkarpackim widać było wyraźnie, że Polskie Drogi, zwłaszcza te lokalne, zostały w czasach gdy kręcono serial Polskie drogi. Są za wąskie. Dość szerokie białe linie jeszcze zabierają tę ich skromną szerokość. Bez poboczy dla rowerów i dla pieszych. Bez poboczy choćby dla samochodów w nagłych sytuacjach. Dobre na czasy, gdy po drogach jeżdżono dużym fiatem, syrenką albo moluchem. Czyżbyśmy żyli w drugiej połowie XX wieku? Może czas skończyć udawać, że nie ma sprawy. Tłumaczenie, bo, kierowcy mają jeździć z prawidłową prędkością nie ma uzasadnienia. Tu nie chodzi o prędkość, a, o dostosowanie jezdni i drogi do, choćby wielkości współczesnych samochodów. Są to dość szerokie pojazdy. I, nie tylko ciężarowe, ale też osobowe. Na takich drogach jak z tego wypadku kierowcy trzymają się środka, bo złapanie pobocza grozi wypadkiem. Dwa, dość szerokie samochody osobowe mijając się na takiej drodze jadą niemal na styk. Tak nie powinno być i nie może być. Infrastruktura musi odpowiadać pojazdom. Może trzeba, oprócz poszerzania dróg, budować też piętrowe jezdnie. Na przykład, pojazdy cięższe i wolniejsze jadą normalnie po drodze, a, te, które chcą jechać szybciej jadą górną, piętrową drogą. Kosztowo to nie aż tak dużo, a, o wiele więcej bezpieczeństwa.

Wpis z dnia 13.06.2021
Odnośnie tablic rejestracyjnych dla rowerów, hulajnóg i innych tego typu urządzeń. Oprócz takich tablic, albo zamiast (pojazdy powinny mieć jakieś nalepki) każdy rowerzysta i użytkownik innych, indywidualnych pojazdów do przemieszczania się powinien mieć rejestrację osobową. Chodzi o to, że rowerem i podobnymi pojazdami może jechać każdy więc na przykład, jedzie nim ktoś, a, za chwilę może jechać ktoś inny. Dlatego trzeba, żeby rowerzyści i poruszający się innymi pojazdami indywidualnego przemieszczania się mieli na sobie swój indywidualny numer użytkownika dróg. Czyli osobowy numer rejestracyjny.

wpis z dnia 10.06.2021.
Do: Interia.pl - "Posłowie przeciw zabieraniu prawka na 3 miesiące? Zaskakująca interpelacja"

najlepiej motywują pieniądze. Kto przekracza prędkość jazdy ponad dopuszczalną powinien mieć obowiązkowo w samochodzie zamontowany policyjny czytnik prędkości - z automatycznym przesyłaniem informacji do Policji w chwili przekroczenia prędkości. Z, danymi typu: czas jazdy z prędkością powyżej dopuszczalnej oraz pozycja/lokalizacja. Jest GPS więc można powiązać informacje z GPSem i mieć dokładną lokalizację i to, jaka na danym terenie obowiązuje prędkość. I, z, jaką prędkością porusza się dany pojazd. Nie trzeba żadnych pseudoradarów typu suszarka, ani innych tego typu wynalazków. Do tego punkty karne. Bez zabierania prawa jazdy. Zabieranie prawa jazdy to naruszenie praw obywatelskich. Do posiadania prawa jazdy upoważnia zdanie egzaminów na kursie Prawa Jazdy. To, jak ktoś jeździ już po otrzymaniu prawa jazdy nie ma praktycznie znaczenia dla posiadania Prawa Jazdy. Do oceny błędów, wykroczeń są mandaty, sprawy w sądzie i punkty karne. Punkty karne powinny być bez ograniczeń. Czyli. Też nie powinno się zabierać prawa jazdy po przekroczeniu limitu punktów ani zdawać ponownie. Powinno się tylko żądać opłaty za każdy punkt karny. Na przykład 100,00 zł. Mandatów też nie powinno być, chyba, że dla kogoś spoza Polski. Albo, gdy sprawa jest w sądzie, to już grzywna. Kto mieszka w Polsce powinien dostawać punkty karne, które w ciągu miesiąca musiałby opłacić. Bez przedawniania się. Jeżeli nie opłaci, to po miesiącu, co miesiąc kwota powiększa się o kolejne sto złotych od każdego punktu. Taki system dałby do myślenia każdemu kto lubi szaleć samochodem. Zwłaszcza w terenie zabudowanym.

naszabazafirm.pl

Strona, na której warto mieć firmowy wpis reklamowy.

Przejścia dla pieszych

Odnośnie przejść przez jezdnię, czyli tak zwanych pasów. Może zamiast malować przy przejściach napisy typu żyj dalej itp., to, przed pasami i, na pasach, namalować znak zakaz używania telefonu. Dla samochodów też. Dla samochodów też na jezdniach, przzynajmniej jeden na jakimś odcinku jezdni. Do tego wprowadzić taki znak do KD. O ile jeszcze nie ma takiego znaku. I, wtedy zwyczajnie przed przejściami i na terenie zamieszczać takie znaki i, spokojnie zbierać mandaty.
Szukaj